Takie coś.

/czas akcji: teraźniejszość/
/miejsce akcji: hala treningowa/
/bohaterowie: my, wy/
(Będę 'rpg-ował' na swój sposób, z gwiazdkami - stare przyzwyczajenie)

No to zaczynamy!

*siedzi pod drewnianą ścianą wysokiej sali. oparty o ścianę, patrzy przez okno na przeciwległej. wzdycha, po czym wstaje decydując się na dalszy trening. wyciąga długi miecz.*

Teraz wy! xD

<wchodzi na salę> O! Shadow! jak miło.. mogę się przyłączyć? <wyjmuje kilka shirukenów i senbon>

*odwraca się, zauważa Tię, prostuje się* O, cześć! Co tu robisz? *opiera się o kukłę obok*

<rzuca kukle w głowę> a tak sobie, wiesz... przchodziłam niopodal Smile

*odsuwa się od kukły* Jjjasne. No cóż, w każdym razie właśnie miałem się zbierać. *powoli rusza w stronę szatni*

o... aha szkoda <spuszcza głowę> pojdziesz może na frytki?<pyta z lekkim uśmiechem>

*zatrzymuje się, odwraca. patrzy na Tię z lekkim zaskoczeniem. bez namysłu,* Eeee, jasne. :x

ok! znam świetną knajpke! jest muzyka miła obsługa i ... Frytki!< dogania go> ale ty stawiasz Razz

*uśmiecha się krzywo* Sory, nie mam kasy. I, własnie sobie przypomniałem, miałem dzisiaj iść do kolegi i w ogóle. No, to cześć. *wchodzi do szatni męskiej i zamyka za sobą drzwi*

Eh! No cóż... <rzuca w głowę kukły shirukenami. żaden nie trafia do celu> Co jest? Skoro tak ze mną pogrywasz...<odwraca się rzuca tyłem jeszcze senbonem. tym razem trafia. zagląda do torby którą przynisła> Gdzie to... Ah tu jesteś słodka!<wyjmuje katanę > Jakaś taka piękna... <przez chwilę się jej przygląda po czym biegnie do kukły i odcina jej głowę>No właśnie. Hm? <podnosi odciętą głowę> Jednak trafiłam. <siada pod ścianą i zastanawia się> Ma kolegę? <patrzy na drzwi> Raczej wątpliwe... Nie chciał zapłacić to jasne. Szkoda ,że poszedł żartowałam... <uśmiecha się do siebie, pakuje torbę i nabija senbon z głowy kukły na jej szyję po czym nabija na senbon głowę lalki> Sama tu siedzieć nie będę... <podchodzi do drzwi i łapie za klamkę> Albo może... Potrenować nie zaszkodzi ,a jeść mam co.<rzuca torbę pod ścianę i zaczyna trenować>

*wychodzi z szatni, w pełni ubrany. spogląda na Tię. "Zajęta jest," myśli. zmierza ku wyjściu*

Hej czekaj!<maha do niego> może poćwiczymy? w sumie nie musimy iść na te frytki. mam jedzenie i picie jakbyś chciał!

*staje jak wyryty. EFEKT KROPELKI ANIME (xD, nasz Roleplay chyba powinien wyglądać jak anime, nie?). powoli odwraca się do Tii.* N-nie jestem głodny. Ale dzięki za zaproszenie. *ponawia drogę ku wyjściu, tym razem trochę szybciej. "Boże, ale ona jest namolna," myśli*

No zostań ja się nie chcę nudzić! powalczymy czy coś... plz...

Jeśli tak koniecznie chcesz, żebym z Tobą siedział, to posiedzę. >_> *zawraca, idzie powoli w stronę Tii.*