Bal~

<śmieje się> HEHEHE Exclamation

ITAŚ

ALE MASZ SPEEDA... ZARAZ WYPADNĘ Z GRY Exclamation

xDDDDDDDDDDDDDDDD

<puszcza fer sure i siada przy barze> podoba się?( Fer sure--> [link widoczny dla zalogowanych])

<poślizgnęła się> aałaa! <zaczęła się brechtać>
<wstała otrzepując się> meheheheheee... <podchodzi do Quez> a gdzie nam ON znikł Queezle-neechan? Nie lubi jus mnie? A przecież to się tak pięknie ułożyło... <szepcze do niej> hehehe...<podchodzi do Anysi> Dziewczyny trzymają się stadami...xDDD <usiadła na swoim krześle> <napiła się wooodzi> <ma wielkie rumieńce na twarzy więc odpoczywa>

Oh my Satan...(YEAH! I'M SO BAD GIRL Exclamation

) Ale zabawa... <leży dosłownie na tym krześle opierając prawą dłoń na czole udając że zaraz zemdleje> nie no... najlepsza impra w tym i tak już opuszczonym przez Boga i świat miejscu...(panienka Queezle wie o co biega... Wink

) <próbuje być jak najbardziej sexowną Demonicą(ale nie da rady! panienka Queezle już jest!)>

uuuufff...so hot! <znowu popija wodę mineralną>

<wchodzi z opuszczoną głową do pustej sali><wszędzie wiszą baloniki i serpentyny> idiotka<w dłoniach trzyma noż i obraca nim><na ostrze skapuje łza> czego ja się tak boję!<siada w kocie sali i zaczyna płakać> czemu zawsze jestem sama <przypomina sobie wszystkie związki Abi i ukrywa twarz w dłoniach>jestem żałosna...

<wchodzi i rozgląda się> Viki <podchodzi do niej i siada obok> Co się dzieje? Nie płacz, wszystko będzie dobrze <obejmuje ją ramieniem>

masz rację <wybiega i biegnie nad urwisko>

VIKI!! <biegnie za nią> NIE RÓB TEGO!! VIKI! Exclamation

!

<wyciąga rękę w stronę Viktorii> <jest tak znudzona> Chia Torrento Surior! <powstrzymuje ja swoją magią> -.- Viktoria...Viktoria...Viktoria... co ty wyprawiasz? A myslałam że jesteś inteligentniejsza... wiesz... zawsze się pojawia jakaś czarna chmura na niebie życia...-.- ja mam takich mnóstwo...a jakos mnie to nie obchodzi... zgłupiałaś...